Morze mew

Rohan · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nadal się śmiejac wstałem.

Sharpey

Spuściłam łepwkw dół i usiadłam tyłem do niego.

Rohan · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Przestałem sie śmiać i spojrzałem na nią. - Nie obrażaj się - powiedziałem - Nie śmiałem się z Ciebie - szepnąłem

Sharpey

To z czego? zapytałam cicho. Ze mnie wszyscy się śmieją bo jestem... dziwna powiedziałam równie cicho.

Rohan · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie jesteś dziwna - oburzyłem się - Śmiałem się sam z siebie bo kiedy skakałem przypomniała mi się historia z dzieciństwa.A mianowicie z moich treningów.

Sharpey

na prawdę? Nie kłamiesz mnie? zapytałam patrząc na niego.

Flocke · Gość

<przyszła> <samotnie stanęła na skale> <z godnością uniosła łeb> <ostrym wzrokiem wpatrywała się w morze> <zauważyła statek> <po chwili już zniknął> <podejrzliwie spojrzała na śnieg, który zaczął padać> Zimna jak śnieg... <szepnęła> I tak będzie <dodała z satysfakcją, z gracją i godnością spacerując po skale> <nie zwracała uwagi na parę>

Rohan · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie - odpowiedziałem i spojrzałem na morze

Sharpey

Odwróciłam łep w stonę ,,dumnej'' klaczy na skale.

Rohan · Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 163 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Wstałem. Uniosłem łeb wyzej i spojrzałem w kierunku słońca